Fani fantastyki

Fantastyka odskocznią od rzeczywistości

Ogłoszenie

Witamy i zapraszamy do wspólnych rozmów:) Forum w rozbudowie, dlatego bylibyśmy wdzięczni za pomoc w rozwijaniu go:)

#31 2009-08-17 21:12:27

Milczenie

Użytkownik

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2009-08-11
Posty: 111
Punktów :   

Re: Eragon

Ja szczerze mówiąc nie za bardzo za nimi przepadam. Męczy mnie wykładanie własnego zdania, zazwyczaj tego po prostu nie robię. W dodatku za każdym razem mam wrażenie, że przez coś takiego narzucam je innym, jakbym w pewnym sensie zabierała im możliwość myślenia po swojemu.
Więc Ty staraj się używać słów, tak, żeby znaczyły dokładnie to, co chcesz powiedzieć. Nie mogę nie łapać za słówka, muszę o wszystko pytać, do wszystkiego się odnosić, żeby móc zrozumieć to, co Ty chciałeś powiedzieć, nie to, co ja mogłam przeczytać. W końcu to mogą być dwie, zupełnie różne rzeczy.
Może po prostu gdybyś to zrobił zabrnęlibyśmy w jakiś ślepy zaułek pozbawiony zupełnego sensu. W sumie i tak miałam zaproponować zakończenie tej konwersacji. Chociaż jak widzisz, mi samej trudno przestać.
Myślę, że na początek nadmienić trzeba, że Sapkowski nie jest dla mnie żadnym autorytetem. W zasadzie znajduje się w strefie tolerowania. Po drugie tu Cię zaskoczę, ale Jaskini nie czytałam. To jest przejaw ignorancji z mojej strony, ale naprawdę nigdy nie interesowałam się tymi wszystkimi podziałami. Rozmawiamy o dość młodym gatunku, który ciągle się kształtuje i zmienia. Pojęcia, o których mówisz ciągle się jeszcze docierają, w końcu język polski jest językiem żywym, a wygra ten podział, który zdominuje pozostałe. Jak myślisz, ilu ludzi przyjmie podział Sapkowskiego i innych teoretyków, kiedy w ogólnie dostępnej Wikipedii jest inny? Nie mówię, że używam poprawnego. Nie mówię, że Twój jest poprawny. Używam tego, który jest dla mnie najwygodniejszy, tego, którego zostałam nauczona przez polonistki i bibliotekarki (w końcu to one kształcą wszystkie dzieci w tym zakresie). To ciągle pozostają tylko umowne terminy. Dla mnie najważniejsze są książki, rzeczą pozbawioną znaczenia jest dla mnie czy sf jest gatunkiem, podgatunkiem, czy tyranozaurem.
Wydaje mi się, że zrozumiałam poprzedni punkt, więc nie ma sensu poprawiać 'błędu' drukiem. Wbrew temu, co mówi się o blondynkach jakąś inteligencję posiadam i jest ona wystarczająca, by nie trzeba było mi czegoś powtarzać dwukrotnie. No, chyba, że masz ochotę żebym i ja w swoich postach zaczęła Ci wytykać błędy. To nie będzie miłe, wprowadzi negatywną atmosferę, a i dla mnie raczej męczące, bo będę musiała bawić się w betę podczas czytania na forum.
Nie czytam teoretyków. Znów ignorancja z mojej strony. Ale cóż poradzić, że te tematy nie wzbudzają mojego zainteresowania? To, co prezentuję tutaj jest zupełnie moim, bardzo prywatnym zdaniem.

I na tym proponuję zakończyć. Do niczego to nie doprowadzi, a i chyba debatujemy w bardzo nieodpowiednim do tego temacie.


Jeśli zawsze i wszędzie musimy opowiadać o wszystkim na głos,
nie pozostawiamy miejsca ani na tajemnicę,
ani na wyobraźnię.

Offline

 

#32 2009-08-18 00:25:49

mikolaj

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-27
Posty: 118
Punktów :   

Re: Eragon

hmmmm ok. Dodam tylko tyle że nie powinnaś uznawać Sapkowskiego za autorytet lecz osobę  które jakimiś zgłoskami zapisały się w lit należy przynajmniej ich wysłuchać. Ale to tylko moje zdanie jak powiedziałaś. Ok. Więc zakończmy konwersacje.


A State of Trance with Armin van Buuren

Offline

 

#33 2009-09-13 16:05:15

Azariel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-08-27
Posty: 51
Punktów :   

Re: Eragon

Mnie osobiście w książce denerwuje tona opisów-akcja jest,coś się dzieje,ale to wszystko jest opisane tak,że zajmuje co najmniej stronę...Głupio pomijać tak dużo tekstu,ale żeby się nie zanudzić musiałam-siła wyższa.Ogólnie jednak książka wywarła na mnie raczej pozytywne wrażenie.

Offline

 

#34 2011-10-14 11:57:50

AnjuUshiromyia

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2011-10-14
Posty: 3
Punktów :   

Re: Eragon

Mi się bardzo książka spodobała. Wciągnęła naprawdę, jak chyba jeszcze żadna. W 2 części się trochę zatrzymałam bo przynudzało, ale za to końcówka była najlepsza. Trzecią część to czytałam szybko i sprawnie, wciągnęła mnie prawie tak samo jak Potter. Według mnie książka świetna. Wszystko jasno i ładnie, tak jak lubię.
No a film...zajrzałam z ciekawości i dotarłam ledwo do połowy...beznadzieja.

Ostatnio edytowany przez AnjuUshiromyia (2011-10-14 11:58:35)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://irsystem.pl/ paracord akcesoria Opisy na gg etykiety na wódkę system zarządzania dokumentami