Nazywam się Kasia, choć ubolewam nad tym bo to okropne imię. Wole Noemi lub Rudzia. Już wkrótce przybędzie mi 17 rok mego życia… Obecnie czekam na zakończenie wakacji by podjąć naukę w drugiej klasie technikum, na moim cudownym profilu organizacji usług gastronomicznych. Później gdy ukończę naukę założę firmę i będę organizować stypy i inne imprezy. Co poza tym?  Jestem lekko szalona pozytywnie nastawiona do życia realistką, która mimo wielu problemów zawsze staram się śmiać. Ostatnio przeżyłam utratę 3 najlepszych przyjaciół. Dzieje się co się musi dziać. Dlatego postanowiłam uciec w pisanie.
Słucham Hemp Gru, Linkin Park, troszkę Dżemu oraz 30 seconds to mars, Eldo i muzyki klasycznej.  Ogólnie urozmaicenie.
Z chęcią czytam Eragona itp. Fantastyki, ale to już chyba wiecie skoro jestem na tym forum. Kocham też książki  Paulo Coelho.
Z takich ciekawostek:
-uzależniona od nikotyny, dobrej książki, filmu i prawdziwej muzyki.
-kocham toffi, zwierzęta, pisanie, życie i wiele innych.
-nienawidzę kłótni i własnej przeszłości.
-z fobii: pająki, wysokie mosty, duże psy.
-schiza roku: odkurzam ściany.
-fascynacja słowem: pociesznie i piikkilanka (drut kolczasty po fińsku)
Mój blog to http://smocza-burza.blog.onet.pl/ jest ff Eragona.

Jakieś pytania?

omg;D co Ci sciany zrobily ze je skazujesz na tortury odkurzaczem?:D

Haha biedne ściany xD A co do fobii... żółwik co do pająków i psów.

bo na ścianach sie robią pajęczyny i wtedy są pająki a jak je odkurze to wciągam pajęczyny, jak robie to codziennie pajęczyn nie ma :D

omg;D dobra jestes haha;D

no co, ah ale żeby nie było to ja nie jestem pedantem :D

rozumiemy rozumiemy:D haha;D

wiesz pewne rzeczy należy wyjaśnić już na początku. Potem sobie coś pomyślicie, a ja mam taki syf w pokoju że głowa mała więc nie chce was w błąd wprowadzać.

a tam, balagan to tez nic zlego:D chociaz ja wlansie posprzatalam w moim pokoju... niechcesz wiedziec co bylo w koszu haha a kwiatki podlalam doslownie chyba po miesiącu jak nie dluzej stąd z mojej paprotki zostało siano.:D ale podlalam ją tez zeby nie bylo jej smutno haha;D

no masz racje paprotka by się wykluczona czuła...a tak może odżyje... ja nie mam kwiatków w pokoju bo wszystkie umierają.

haha no widzisz, ja mam tak samo a mimo to mam kwiatki:D

jak coś do mnie nie krzyczy to o tym nie pamiętam. A po za tym mam pokój od ciemnej strony, zero światła i widok na żółtą ścianę. Sąsiedniego budynku.

ojej to biedne kwiatuchy;D dobrze ze ich nie masz:D

no tak... w nowym pokoju będę mieć. I już mam na to paten. Ustawie przypomnienie co tydzień ,,podlej kwiatki !"

o, no widzxisz, ja nawet z przypomnieniem bym zapominala haha;D

ze mną nie jest aż tak źle, trzeba tylko znaleźć porę kiedy codziennie jestem w domu i nie śpię :D

to grafik zrob albo cos;D

grafik hmmm...:
12-14 : pobudka
do 15 poranna toaleta
16 obiad
16.30-22- brak mnie w domu lub siedzie na kompie
22-kolacja i szykowanie się
23.30- znów mnie nie ma w domu
04: ide spac :D

A jak nie to cały dzień przed kompem
Taki mój grafik :D

omg... to wrzuc podlewanie kwiatkow tez;D

myśle że o 4 przed spaniem jeszcze kwiatki podlewać będę :D

aha, no ale i tak wpisz;D

wpisze wpisze jak sie pozbędę dolegliwości po urodzinowych :D

haha, balety:D

no takie w plenerze, zresztą nadal świętuje a łepek pęka. Zaprosiła bym was wszystkich ale nikt chyba nie mieszka w okolicach Wrocławia. :D

haha no niestety, ja nie;D

No właśnie nie... Ale ja się jeszcze kiedyś wybiorę w okolice Krakowa tam do ciebie :D

zapraszam:D

w okolice Poznania to do mnie :D

Jasne.Chciał byś :P (Może skorzystam z zaproszenia:D)
W okolice Krakowa to do mnie :)

nie! to do mnie mialo byc;D Sindarka, ale napewno nie wiesz gdzie leży wieś z lasów i spalin słynąca a mianowicie Głogoczów hahaha;D.

na osiemnaste urodziny się przejadę w wasze okolice w ramach wycieki po Polsce :D Wiec cierpliwości...
Ah i dlaczego nikt w okolicach Wrocławia nie mieszka ja wiem że to zadupie no ale bez przesady.

ja mam bliskiego znajomego tam gdzies w okolicach, wiec wiesz;D mozesz sie tam wybrac, on taki goracy i zaopiekowalby sie zbląkaną dziewczyną hahaha:D

Kraków piękne miasto, definitywnie trzeba odwiedzić ;]

a kolega ładny to ja się przejadę :D tak byłam w Krakowie na święta ale Serducha nie było :d

Zresztą kurde jak bym wcześniej wiedziała że nie jadę do Włoch do mamy to bym oświadczyła rodzinie że wyjeżdżam i przyjechała do Krakowa!! kurczak wielki.

totez wlasnie:D nastepnym razem kraina lasami i spalinami slynąca zaprasza do siebie a wiec pakuj sie do Glogoczowa, czyli niedaleko Krk to jest:D

na następne wakacje się pojawię jak mi jakiś nocleg załatwisz... p.s. macie tam hotele nie?

tak, dwa kroki ode  mnie są, ale o ceny nie pytaj;D juz bys wolala pod golym niebem spac haha:D

No bez przesady...chyba nie jest aż tak źle z cenami. Ale dobra..ja się tam na tym nie znam:P

nie no, drogo maja jednak:D bo to sa takie porzadne hotele haha;D

A chyba,że tak.

no wlasnie:) bo kumpela chciala wpasc i przez neta patrzyla na to i masakra

wiesz ja wole domek wynająć więcej swobody. Wiesz ja bym wolała coś na budżet nastoletniej kobitki zarabiającej 100 tygodniowo :D

no wlasnie wiem haha;D a jak cos to ewentualnie namiot, najtaniej:D